Ekscytacja by B4rtecky Lyrics

[Zwrotka]
Rosną mi jakieś liczby w internecie
A to co z tego sobie robie to nic
Przyspieszam na drodze po sny
A to co zrobiłem to dopiero szkic
Jakoś mi się upiecze, póki nie wyjdę z formy, to pewne
Moje zwrotki już wychodzą same jak fanki na twoim koncercie
Chyba powinienem robić to częściej, żeby zarobić banknoty w kopercie
Twój idol już nie wierzy w siebie, zmieniłem go w innowierce
Twoje fajne koneksje nie są tak dla mnie konieczne
Jak praca i praca i praca na plany, które są tak dalekosiężne
Myślę o hajsie codziennie, dlatego pewnie zgarnę go więcej
Mam całe życie pod górkę to po prostu takie podejście
Nie czuję się strasznie odmiennie, bo miałem zawsze to we mnie
A ludzie traktują mnie teraz jakby mieli we mnie conajmniej koleżkę
B4rtecky, to co robię to majstersztyk
I nawet nie ścigam się z nikim, więc jak niby mogę być najlepszy?
Mój chaos ma czas drzemki, unikaj go jak nie śpi
Jedyny lekarz, który mógłby mi pomóc to Van Helsing

[Refren]
Słuchasz tego, no i pewnie też byś tak chciał
Ale samo chcenie w życiu nie wystarcza
Ludzie chyba jednak lubią wersy Bartka
Jedyne czuję dziś to ekscytacja...
[Zwrotka]
Muszę wygrać, kto jak nie ja?
Moje życie jest grą na pleja
Gdzieś na kwadracie z paniami trójkąt
A na mnie krzyżyk stawiali w kółko
Ty niby wciąż idziesz do przodu, ale się cofasz, to moonwalk
Już dawno za nami półmrok
Niby to mój rap, ale to mój ro(c)k
Na koniec świata i jeszcze dalej
Masz jakieś problem to jeszcze nalej
A jeśli lubisz ten numer wiedz, że są lepsze w planie
Otacza mnie wiecznie zamęt przez to ludzie dziś są w szoku
Już się nie przejmuję wszystkim i przejmuję wszystko wokół