Alma Mater by Avi(PL) x Louis Villain Lyrics
[Intro: Ero]
Avi, Ero, Onar, Louis
[Zwrotka 1: Avi]
Pochodzę z miejsca, gdzie nie ma drugiej szansy
I jakbym go nie nazwał to dalej będą slumsy
Stąd, gdzie kamienic nie projektował Gaudí
A sukces to zamienić Golfa na Audi
Stąd, gdzie dziewczyny są łatwe i piękne
I choć powalają z nóg, ja i tak nie klęknę
Nie ma gdzie iść, to się idzie w zaparte
I mnie to już nie śmieszy jak Gérard Depardieu
Ludzie Cię zranią, gdy oddasz im serce
Ważne tylko, kto pierwszy, jak w szermierce
Tak się tu toczy życie, dzień za dniem
Nie znam wszystkich, ale wszyscy znają mnie
[Refren: Louis Villain, Avi, Onar, Ero JWP]
Tu gdzie nie podchodź jak się niе znamy
Tu gdzie ludzie Ci patrzą w kiermany
Gdziе najlepsze jeszcze przed nami
Tu gdzie Raszyn, Ursynów, Bielany
Tu gdzie nie podchodź jak się nie znamy
Tu gdzie ludzie Ci patrzą w kiermany
Gdzie najlepsze jeszcze przed nami
Tu gdzie Raszyn, Ursynów, Bielany
[Zwrotka 2: Onar]
Jestem z miasta Syreny, gdzie ciągle słychać syreny
Czas tu nie płynie wolno jak Wisłą tu ścieki
Co złego, to nie my, jak melanż, to nie my
Piłka po mojej stronie jak u Williams Sereny
Tu przy lombardy, złoto, waluty, diamenty
My nie z Lombardii, zwykłe chłopaki z osiedli
Tu, gdzie żadne benzo, tylko Mercedes Benz
My to zawsze kasa, mimo że na sobie dres
Tu, gdzie na chodniku były flagi w kapslach
Grali, prawda, jak Zidane z bani trafiam
Hokus pokus znika jak pod wpływem magii flaszka
Typy płyną i się topią jak Marzanna z marca
[Refren: Louis Villain, Avi, Onar, Ero JWP]
Tu gdzie nie podchodź jak się nie znamy
Tu gdzie ludzie Ci patrzą w kiermany
Gdzie najlepsze jeszcze przed nami
Tu gdzie Raszyn, Ursynów, Bielany
[Zwrotka 3: Ero JWP]
Tu, gdzie dzieciakom brak wzorów
I zbyt często chcą brać go z bandziorów
Ładne dziewczyny chcą hajsu sponsorów
Nim je popędzą, będą ssać do oporu
Tu, gdzie pomogą ci, kiedy szmalec trzepiesz
I drugie PKB powstaje w szarej strefie
Alko-wyroby co krok mają sklepy
Serca i wątroby błagają o przeszczepy
Tu, gdzie narkotykom nie potrzeba promuj
Jak nie wiesz, o co chodzi, to i tak wiadomo
Wszystko w kredycie i bywa niebezpiecznie
Hajs lubi ciszę i nic nie trwa wiecznie
[Refren: Louis Villain, Avi, Onar, Ero JWP]
Tu gdzie nie podchodź jak się nie znamy
Tu gdzie ludzie Ci patrzą w kiermany
Gdzie najlepsze jeszcze przed nami
Tu gdzie Raszyn, Ursynów, Bielany
Tu gdzie nie podchodź jak się nie znamy
Tu gdzie ludzie Ci patrzą w kiermany
Gdzie najlepsze jeszcze przed nami
Tu gdzie Raszyn, Ursynów, Bielany
Avi, Ero, Onar, Louis
[Zwrotka 1: Avi]
Pochodzę z miejsca, gdzie nie ma drugiej szansy
I jakbym go nie nazwał to dalej będą slumsy
Stąd, gdzie kamienic nie projektował Gaudí
A sukces to zamienić Golfa na Audi
Stąd, gdzie dziewczyny są łatwe i piękne
I choć powalają z nóg, ja i tak nie klęknę
Nie ma gdzie iść, to się idzie w zaparte
I mnie to już nie śmieszy jak Gérard Depardieu
Ludzie Cię zranią, gdy oddasz im serce
Ważne tylko, kto pierwszy, jak w szermierce
Tak się tu toczy życie, dzień za dniem
Nie znam wszystkich, ale wszyscy znają mnie
[Refren: Louis Villain, Avi, Onar, Ero JWP]
Tu gdzie nie podchodź jak się niе znamy
Tu gdzie ludzie Ci patrzą w kiermany
Gdziе najlepsze jeszcze przed nami
Tu gdzie Raszyn, Ursynów, Bielany
Tu gdzie nie podchodź jak się nie znamy
Tu gdzie ludzie Ci patrzą w kiermany
Gdzie najlepsze jeszcze przed nami
Tu gdzie Raszyn, Ursynów, Bielany
[Zwrotka 2: Onar]
Jestem z miasta Syreny, gdzie ciągle słychać syreny
Czas tu nie płynie wolno jak Wisłą tu ścieki
Co złego, to nie my, jak melanż, to nie my
Piłka po mojej stronie jak u Williams Sereny
Tu przy lombardy, złoto, waluty, diamenty
My nie z Lombardii, zwykłe chłopaki z osiedli
Tu, gdzie żadne benzo, tylko Mercedes Benz
My to zawsze kasa, mimo że na sobie dres
Tu, gdzie na chodniku były flagi w kapslach
Grali, prawda, jak Zidane z bani trafiam
Hokus pokus znika jak pod wpływem magii flaszka
Typy płyną i się topią jak Marzanna z marca
[Refren: Louis Villain, Avi, Onar, Ero JWP]
Tu gdzie nie podchodź jak się nie znamy
Tu gdzie ludzie Ci patrzą w kiermany
Gdzie najlepsze jeszcze przed nami
Tu gdzie Raszyn, Ursynów, Bielany
[Zwrotka 3: Ero JWP]
Tu, gdzie dzieciakom brak wzorów
I zbyt często chcą brać go z bandziorów
Ładne dziewczyny chcą hajsu sponsorów
Nim je popędzą, będą ssać do oporu
Tu, gdzie pomogą ci, kiedy szmalec trzepiesz
I drugie PKB powstaje w szarej strefie
Alko-wyroby co krok mają sklepy
Serca i wątroby błagają o przeszczepy
Tu, gdzie narkotykom nie potrzeba promuj
Jak nie wiesz, o co chodzi, to i tak wiadomo
Wszystko w kredycie i bywa niebezpiecznie
Hajs lubi ciszę i nic nie trwa wiecznie
[Refren: Louis Villain, Avi, Onar, Ero JWP]
Tu gdzie nie podchodź jak się nie znamy
Tu gdzie ludzie Ci patrzą w kiermany
Gdzie najlepsze jeszcze przed nami
Tu gdzie Raszyn, Ursynów, Bielany
Tu gdzie nie podchodź jak się nie znamy
Tu gdzie ludzie Ci patrzą w kiermany
Gdzie najlepsze jeszcze przed nami
Tu gdzie Raszyn, Ursynów, Bielany