Burza by Asceta/Herr Hans Lyrics

1) Przychodzi taki moment w życiu - burza
Szukasz, anioła stróża
Nie wiesz gdzie on, zło świeci jak neon - błyskawica
Nie wiesz gdzie się skryła piękna jesień
Masz nadzieję, że to przejdzie, gdzieś bokiem
A w rezultacie zderzasz się czołem, z mozołem
Usiłujesz przebrnąć przez burze, dobrze Ci nie wróżę
Karmiony strachem chcesz się skryć, gdzieś pod dachem
Od niej nie uciekniesz, będzie wlec się wiecznie, do póki nie przejdzie
A nie przejdzie sama, ta burza potrzebuje działania
Zmiana, choćby jakaś mała, drobna
Z pozoru, nie istotna, lecz Slight Edge działa
Z wielkiej chmury mały deszcz, mówią
Ale ile może wisieć nam nad głową
Świadomość, nie skończonych spraw, wisi jak kat nad nami
A ty nie jesteś kot, nie zawsze spadasz w dół łapami
Ponosimy straty, dziewięciu żyć nie mamy
Jak wykorzystamy te które mamy, teraz
Czy burze stale będą gościć w naszych progach
Trudno, chyba trwoga to nasz nowy kompan w bojach, o lepsze jutro [lepsze jutro, lepsze jutro]
Ale zwykle wszystko, kończy się dobrze i po burzy wychodzi słońce, wychodzi słońce