Ziemia śpi by Anna Jurksztowicz Lyrics
Ziemia śpi, przydymiona ziemia śpi
Ziemia śpi, umęczona ziemia
Jeśli z niej pijesz sok
Jeśli z niej twe siły
Nie pozwól by sine rzeki niosły martwą twarz
Ie pozwól by całe lasy gasły płynąc w mrok , w suchą noc
Póki w nas myśli czyste, póki w nas źródła bystre
Póki w nas góry strome i sny o potędze skał
Póki w nas siana zapach, póki w nas myśl skrzydlata
Póki w nas pąki młode, niech śpi, każdy lęk niech śpi
Drżenie traw, lasów strach , każdy ból i twój i mój
Ziemia śpi, umęczona ziemia śpi
Ziemia śpi, oszukana ziemia
I śpi las sztucznych traw
Śpi las kominów
Powiedz mi, jak bez drzew zbudować chcesz swój raj
Powiedz mi, czemu niebo zsyła kwaśny deszcz, czy to łzy
Póki w nas myśli czyste, póki w nas źródła bystre
Póki w nas góry strome i sny o potędze skał
Póki w nas siana zapach, póki w nas myśl skrzydlata
Póki w nas pąki młode, niech śpi, każdy lęk niеch śpi
Drżenie traw,lasów strach, każdy ból i twój i mój
Niech śpi
Ziemia śpi, umęczona ziemia
Jeśli z niej pijesz sok
Jeśli z niej twe siły
Nie pozwól by sine rzeki niosły martwą twarz
Ie pozwól by całe lasy gasły płynąc w mrok , w suchą noc
Póki w nas myśli czyste, póki w nas źródła bystre
Póki w nas góry strome i sny o potędze skał
Póki w nas siana zapach, póki w nas myśl skrzydlata
Póki w nas pąki młode, niech śpi, każdy lęk niech śpi
Drżenie traw, lasów strach , każdy ból i twój i mój
Ziemia śpi, umęczona ziemia śpi
Ziemia śpi, oszukana ziemia
I śpi las sztucznych traw
Śpi las kominów
Powiedz mi, jak bez drzew zbudować chcesz swój raj
Powiedz mi, czemu niebo zsyła kwaśny deszcz, czy to łzy
Póki w nas myśli czyste, póki w nas źródła bystre
Póki w nas góry strome i sny o potędze skał
Póki w nas siana zapach, póki w nas myśl skrzydlata
Póki w nas pąki młode, niech śpi, każdy lęk niеch śpi
Drżenie traw,lasów strach, każdy ból i twój i mój
Niech śpi