Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Lekcja by AnToS Lyrics

Genre: rap | Year: 2018

Ja tu jestem ziomek sobą nie zakładam innej maski
Nagrywam dzisiaj hardkor wbijam w policyjne maski
Jeśli mi nie wierzysz no to w moje oczy patrz mi
Rozpierdalam wszystko nie jestem tutaj dla kaski
Ile jeszcze tych kłamstw ile jeszcze krwi brat
Jeśli chcesz usłyszeć prawdę to wsłuchaj się raz dwa
Wystawiam suki na blat rozpierdalam świat ot tak
Mam swój światopogląd nie uwierzę w czyiś chłam
Na komendzie sprzedałeś już wszystkich ziomków
Potraktowałeś nas jak zwykłych pionków
Strzelasz z ucha na pierwszym, lepszym zakręcie
My i tak znajdziemy ciebie kurwo wszędzie
Czy to mazowieckie,podlaskie i lubelskie
Wpierdol dostaniesz rozpoznamy cie po gębie
Życie dało lekcje żeby czasu nie marnować
Tej zasady się trzymam idę w rapie wygrywać

Życie daje co dzień lepszą lub gorszą lekcje
Gdzie są nasi bliscy którzy mieli nas tu wesprzeć
Zostałem tutaj sam muszę sobie dawać radę
Lecę z tym hardkorem niedługo spiszę testament
Moje słowo jest jak brzmienie które trzymam na swych barkach
Gdy coś powiem to jest szczera prawda czasem wychodzi z tego walka
Lecz się nie poddaje muszę walczyć moim duchem no i całym ciałem
Szanuje ludzi z charakterem nie z kłamstwem na czele
Kobiety się szanujące dupą nie twerkujące
Mam swoje zasady ziomka za kraty nie wprowadzić
Gdy zbijam z kimś sztamę to nigdy nie sprzedaję
To jest oldschool 2017 mówili, ze nowa szkoła
Przetrzepie tą scenę, no chyba coś nie bardzo
Wam się tutaj udało, wraca stary dobry rap
Anto nie jest mięką fają, wbijam się tu kurwa
Na scenę, wysokie góry to me cele mój rap
Jest po Polsku, więc zczaj tą zajawkę jestem tutaj
Z tobą i rozgrywam wszystkie partie

Życie daje co dzień lepszą lub gorszą lekcje
Gdzie są nasi bliscy którzy mieli nas tu wesprzeć
Zostałem tutaj sam muszę sobie dawać radę
Lecę z tym hardkorem niedługo spiszę testament