Techniczny Nokaut by AmetriA Lyrics
Elo, elo, to jest nokaut techniczny, czyste tchnienie
MP3, Internet, DVD
Cyfrowy światła przekaz dajcie mi
Zamknij drzwi, daj mi pin
Widziałeś?
Ten skurwysyn pierdolną się
Daj mi kompakty, kolumny, odsapły
Zaduch tu straszny
Tak to cztery takty
To mój adapter niżej niż parter
Studio otwarte, graficzną kartę
W tym momencie radio pięknie
W całej Polsce gra już wszędzie
To jest mój dialog, gra analog
Płyt katalog pokażę ci
Daj na delay wystarczy tyle
To tylko chwilę, wypalasz płytę
WeĽ to w tempo
Wszystko jedno
Elo producentom
I jest szok!
Słuchasz tego, masz przed sobą rzeczywisty obraz
To jest brzmienie, czyste tchnienie, bezpośrednio od nas
Płyty są w case'ie, dam ci zajęcie
Moje podejście do rapu w mieście
Na bitmaszynie moje sekwencje
Ja tu zostaję, tu moje miejsce
Biorę słuchawki, słucham wokale
Są zakłócenia w lewym kanale
To przedsięwzięcie na dużą skalę
Mój rap udoskonalam wytrwale
Na disc'u floppy albo na zip'y
Niszczę konwencje i stereotypy
Z muzyką zżyty od pierwszej płyty
Swoje pomysły pakuję w pliki
Linia basu i ortofony
Dwa adaptery i megafony
Już na kasecie obydwie strony
Puszczam w obieg
(Wszyscy!)
I jest szok!
Słuchasz tego, masz przed sobą rzeczywisty obraz
To jest brzmienie, czyste tchnienie, bezpośrednio od nas
Tętni życiem Studio Schron
AmetriA, Vienio, Pele daj wysoki ton
Teraz mój R-A-P - moja broń
Niech to będzie słychać ze wszystkich stron
Przez A-K-G i D-P-X do komputera
Dla każdego rap konesera
Bity na głośno, wokal na przesterach
M-P-C dwójka i trzy zera
Płyty z samplami, złote smokingi
Miksy, aranże i masteringi
Tensonic, Roland i piec Marschalla
Czyste Tchnienie dĽwięk rozpierdala
Wszystko w plakatach i wytagowane
Cegły wyciszone styropianem
Co tu jest grane?
Pewnie ktoś pyta
Tu powstaje nowa płyta
I jest szok!
Słuchasz tego, masz przed sobą rzeczywisty obraz
To jest brzmienie, czyste tchnienie, bezpośrednio od nas
MP3, Internet, DVD
Cyfrowy światła przekaz dajcie mi
Zamknij drzwi, daj mi pin
Widziałeś?
Ten skurwysyn pierdolną się
Daj mi kompakty, kolumny, odsapły
Zaduch tu straszny
Tak to cztery takty
To mój adapter niżej niż parter
Studio otwarte, graficzną kartę
W tym momencie radio pięknie
W całej Polsce gra już wszędzie
To jest mój dialog, gra analog
Płyt katalog pokażę ci
Daj na delay wystarczy tyle
To tylko chwilę, wypalasz płytę
WeĽ to w tempo
Wszystko jedno
Elo producentom
I jest szok!
Słuchasz tego, masz przed sobą rzeczywisty obraz
To jest brzmienie, czyste tchnienie, bezpośrednio od nas
Płyty są w case'ie, dam ci zajęcie
Moje podejście do rapu w mieście
Na bitmaszynie moje sekwencje
Ja tu zostaję, tu moje miejsce
Biorę słuchawki, słucham wokale
Są zakłócenia w lewym kanale
To przedsięwzięcie na dużą skalę
Mój rap udoskonalam wytrwale
Na disc'u floppy albo na zip'y
Niszczę konwencje i stereotypy
Z muzyką zżyty od pierwszej płyty
Swoje pomysły pakuję w pliki
Linia basu i ortofony
Dwa adaptery i megafony
Już na kasecie obydwie strony
Puszczam w obieg
(Wszyscy!)
I jest szok!
Słuchasz tego, masz przed sobą rzeczywisty obraz
To jest brzmienie, czyste tchnienie, bezpośrednio od nas
Tętni życiem Studio Schron
AmetriA, Vienio, Pele daj wysoki ton
Teraz mój R-A-P - moja broń
Niech to będzie słychać ze wszystkich stron
Przez A-K-G i D-P-X do komputera
Dla każdego rap konesera
Bity na głośno, wokal na przesterach
M-P-C dwójka i trzy zera
Płyty z samplami, złote smokingi
Miksy, aranże i masteringi
Tensonic, Roland i piec Marschalla
Czyste Tchnienie dĽwięk rozpierdala
Wszystko w plakatach i wytagowane
Cegły wyciszone styropianem
Co tu jest grane?
Pewnie ktoś pyta
Tu powstaje nowa płyta
I jest szok!
Słuchasz tego, masz przed sobą rzeczywisty obraz
To jest brzmienie, czyste tchnienie, bezpośrednio od nas