Każdy z nas by AmetriA Lyrics
Każdy z nas, każdy z was, otwiera się jak
Twardy głaz, mocny głaz, ciężki głaz
Nie wiem i nie chcę wiedzieć
Czy tak jest w piekle, czy tak jest w niebie
Otwieram oczy, patrzę prosto w głąb
Rozróżniam dobro i rozróżniam zło
I nie chcę widzieć teraz
Nienawiści, nie wszyscy chcą niszczyć
Tak... Bo tak już jest
Nie zmieniam się
Tysiące słów, tysiące drzew
Twardy głaz, ciężki głaz
To właśnie dzieli was
To właśnie różni nas
Od dziecka nam to wpajali
Uczyli, dręczyli, wychowywali
Otwieram oczy, patrzę prosto w głąb
Rozróżniam dobro i rozróżniam zło
I nie chce widzieć teraz
Nienawiści, nie wszyscy chcą niszczyć
Tak... Bo tak już jest
Nie zmieniam się
Tysiące słów, tysiące drzew
Twardy głaz, mocny głaz, ciężki głaz
Nie wiem i nie chcę wiedzieć
Czy tak jest w piekle, czy tak jest w niebie
Otwieram oczy, patrzę prosto w głąb
Rozróżniam dobro i rozróżniam zło
I nie chcę widzieć teraz
Nienawiści, nie wszyscy chcą niszczyć
Tak... Bo tak już jest
Nie zmieniam się
Tysiące słów, tysiące drzew
Twardy głaz, ciężki głaz
To właśnie dzieli was
To właśnie różni nas
Od dziecka nam to wpajali
Uczyli, dręczyli, wychowywali
Otwieram oczy, patrzę prosto w głąb
Rozróżniam dobro i rozróżniam zło
I nie chce widzieć teraz
Nienawiści, nie wszyscy chcą niszczyć
Tak... Bo tak już jest
Nie zmieniam się
Tysiące słów, tysiące drzew