BIRDMAN by Adamo_Druid Lyrics
[Twoje typy robią jakiś śmieszny flex]
[Refren]
Twoje typy robią jakiś śmieszny flex
Marni chłopcy coś tam mówią co jest 5, razy 5
W głowie parę spięć i nie czają o czym tekst
Ale wrzucą go do zdjęć, marni chłopcy krzyczą gang
Internet to nie seks, jestem szybszy a nie muszę biec
Twoja panna, jej nie muszę mieć, czasem nawet nie chce mi się chcieć
[Twoje typy robią jakiś śmieszny flex]
[Zwrotka 1]
Co mnie rusza obczaj California Tape
Topię smutki, gdy się topię w niej, potem dirty dance
Żadnych zdjęć, widzę dźwięk, obraz 24p
Cukier, seks, magia krew, palę jazz albo Mentos rozmiar M
Flying like a bird, kiedy chłoptaś twierdzi, że jest król lew
W betonowej dżungli czyni kiep chlew, a mój pet to jest lęk
A mój pet to jest lęk, a mój pet to jest lęk, a mój pet
[Twoje typy robią jakiś śmieszny flex
Marni chłopcy coś tam mówią co jest 5, razy 5
W głowie parę spięć i nie czają o czym tekst
Ale wrzucam go do zdjęć, marni chłopcy krzyczą gang
Internet to nie seks, jestem szybszy a nie muszę biec
Twoja panna, jej nie muszę mieć, czasem nawet nie chce mi się chcieć]
[Twoje typy robią jakiś śmieszny flex]
[Refren]
Twoje typy robią jakiś śmieszny flex
Marni chłopcy coś tam mówią co jest 5, razy 5
W głowie parę spięć i nie czają o czym tekst
Ale wrzucam go do zdjęć, marni chłopcy krzyczą gang
Internet to nie seks, jestem szybszy a nie muszę biec
Twoja panna, jej nie muszę mieć, czasem nawet nie chce mi się chcieć
[Twoje typy robią jakiś śmieszny flex]
[Zwrotka 2]
Jak zarobię szekiel, zrobię z niego chleb
Moje groźne miny to jest wdzięk, mylisz je ze złem
Widziałem wiele w taliach wcięć, jej najlepsza jest
Nie pytaj mnie ile na bench press, podziwiam rollo
A ja kręcę raczej z głową, ale jestem birdy looperman
Twoje typy krzyczą coś o solo
Twoje typy dyskutują o samarkach z solą
Twoje typy robią jakiś śmieszny flex
[Refren]
Twoje typy robią jakiś śmieszny flex
Marni chłopcy coś tam mówią co jest 5, razy 5
W głowie parę spięć i nie czają o czym tekst
Ale wrzucam go do zdjęć, marni chłopcy krzyczą gang
Internet to nie seks, jestem szybszy a nie muszę biec
Twoja panna, jej nie muszę mieć, czasem nawet nie chce mi się chcieć
[Twoje typy robią jakiś śmieszny flex]
[Refren]
Twoje typy robią jakiś śmieszny flex
Marni chłopcy coś tam mówią co jest 5, razy 5
W głowie parę spięć i nie czają o czym tekst
Ale wrzucą go do zdjęć, marni chłopcy krzyczą gang
Internet to nie seks, jestem szybszy a nie muszę biec
Twoja panna, jej nie muszę mieć, czasem nawet nie chce mi się chcieć
[Twoje typy robią jakiś śmieszny flex]
[Zwrotka 1]
Co mnie rusza obczaj California Tape
Topię smutki, gdy się topię w niej, potem dirty dance
Żadnych zdjęć, widzę dźwięk, obraz 24p
Cukier, seks, magia krew, palę jazz albo Mentos rozmiar M
Flying like a bird, kiedy chłoptaś twierdzi, że jest król lew
W betonowej dżungli czyni kiep chlew, a mój pet to jest lęk
A mój pet to jest lęk, a mój pet to jest lęk, a mój pet
[Twoje typy robią jakiś śmieszny flex
Marni chłopcy coś tam mówią co jest 5, razy 5
W głowie parę spięć i nie czają o czym tekst
Ale wrzucam go do zdjęć, marni chłopcy krzyczą gang
Internet to nie seks, jestem szybszy a nie muszę biec
Twoja panna, jej nie muszę mieć, czasem nawet nie chce mi się chcieć]
[Twoje typy robią jakiś śmieszny flex]
[Refren]
Twoje typy robią jakiś śmieszny flex
Marni chłopcy coś tam mówią co jest 5, razy 5
W głowie parę spięć i nie czają o czym tekst
Ale wrzucam go do zdjęć, marni chłopcy krzyczą gang
Internet to nie seks, jestem szybszy a nie muszę biec
Twoja panna, jej nie muszę mieć, czasem nawet nie chce mi się chcieć
[Twoje typy robią jakiś śmieszny flex]
[Zwrotka 2]
Jak zarobię szekiel, zrobię z niego chleb
Moje groźne miny to jest wdzięk, mylisz je ze złem
Widziałem wiele w taliach wcięć, jej najlepsza jest
Nie pytaj mnie ile na bench press, podziwiam rollo
A ja kręcę raczej z głową, ale jestem birdy looperman
Twoje typy krzyczą coś o solo
Twoje typy dyskutują o samarkach z solą
Twoje typy robią jakiś śmieszny flex
[Refren]
Twoje typy robią jakiś śmieszny flex
Marni chłopcy coś tam mówią co jest 5, razy 5
W głowie parę spięć i nie czają o czym tekst
Ale wrzucam go do zdjęć, marni chłopcy krzyczą gang
Internet to nie seks, jestem szybszy a nie muszę biec
Twoja panna, jej nie muszę mieć, czasem nawet nie chce mi się chcieć
[Twoje typy robią jakiś śmieszny flex]