Zamiast piwa by 0statni Lyrics
Z tego syfu możesz wyrwać mnie chyba tylko Ty
Ale mała pamiętaj, oprócz Ciebie w bani syf
Możesz podciąć mi skrzydła, wtedy ja potnę se ryj
Możesz podać mi rękę i spróbować z tego wyjść
Tak, byłem zazdrosny, to nie była paranoja
Ale nie umiem powiedzieć Tobie, że chyba Cię kocham
Nie mam pewności, już nie ogarniam uczuć
Ale za wszelką cenę nie chcę Tobie sprawiać bólu
Zamiast piwa wolałbym trzymać Ciebie za rękę
Zamiast fajki Twoje usta całować namiętnie
Pęka serca, tak jak szklanka napełniona łzami no i krwią
Podetnę żyły no i uwolnię się stąd x4
Z tego syfu możesz wyrwać mnie chyba tylko Ty
Ale mała pamiętaj, oprócz Ciebie w bani syf
Możesz podciąć mi skrzydła, wtеdy ja potnę se ryj
Możesz podać mi rękę i spróbować z tego wyjść
Ale mała pamiętaj, oprócz Ciebie w bani syf
Możesz podciąć mi skrzydła, wtedy ja potnę se ryj
Możesz podać mi rękę i spróbować z tego wyjść
Tak, byłem zazdrosny, to nie była paranoja
Ale nie umiem powiedzieć Tobie, że chyba Cię kocham
Nie mam pewności, już nie ogarniam uczuć
Ale za wszelką cenę nie chcę Tobie sprawiać bólu
Zamiast piwa wolałbym trzymać Ciebie za rękę
Zamiast fajki Twoje usta całować namiętnie
Pęka serca, tak jak szklanka napełniona łzami no i krwią
Podetnę żyły no i uwolnię się stąd x4
Z tego syfu możesz wyrwać mnie chyba tylko Ty
Ale mała pamiętaj, oprócz Ciebie w bani syf
Możesz podciąć mi skrzydła, wtеdy ja potnę se ryj
Możesz podać mi rękę i spróbować z tego wyjść